Addnature testuje: Grill ogniskowy Primus Aeril
Od czasu mojej trzymiesięcznej włóczęgi z moim mężem po Nowej Zelandii z mężem w wynajętym kamperze, nie wyobrażam sobie innego sposobu podróżowania. Oczarowana nową definicją wolności, kupiłam Forda Nuggeta i zaadaptowałam go na mój własny mobilny dom, Małe weekendowe podróże po Niemczech i niezapomniane wycieczki po Europie osładzały moje codzienne życie. Na naszą podróż przez Norwegię to była doskonała okazja, oby przeprowadzić test grilla Primus Aeril. Jedzenie poza domem jest w Norwegii niezwykle drogie i powiedzmy sobie szczerze: która restauracja dorówna własnoręcznie przyrządzonym przysmakom na świeżym powietrzu?
Pierwsze wrażenie - grill ogniskowy jest całkiem spory
Rozmiar rusztu nieco mnie zaskoczył. Z jednej strony jest to świetne, ponieważ grill ogniskowy oferuje mnóstwo miejsca do grillowania i na przykład na garnek lub patelnię. Z drugiej strony, to również czyni go dość nieporęcznym. Jednak biorąc pod uwagę, że jeździliśmy kamperem to dodatkowy bagaż o wielkości 50x50 nie był problemem. Dostarczona torba ułatwia transport. Poszczególne części rusztów są najwyższej jakości wykonania, a ognioodporna stal nierdzewna sprawia bardzo stabilne wrażenie. Złożenie jest bardzo proste: Rozłóż ramę, połóż ruszt i to wszystko! Otwarty ogień jest tu zdecydowanie większym wyzwaniem.
Grill ogniskowy Primus Aeril. Test praktyczny - pyszne!
Grillowanie w Norwegii może odbywać się tylko w wyznaczonych, tak więc możliwości zastosowania Primusa były dość ograniczone. Również poza Skandynawią należy zachować szczególną ostrożność przy otwartym ogniu i grillować tylko w wyznaczonych miejscach. Nikt nie chce wywołać pożaru lasu! Na plaży Ersfjord na pięknej wyspie Senja znalazł się wreszcie czas na ognisko! Wpatrywaliśmy się w ogień przez dłuższy czas i pozwoliliśmy mu się palić, dopóki nie wytworzyła się wystarczająca ilość żaru. Teraz wystarczyło tylko rozłożyć grill ogniskowy Primusa, umieścić kratę i można było rozpocząć akcję grillowania! Trzeba trochę poeksperymentować z wysokością ognia lub żaru. Najczęściej montowaliśmy ruszt na najniższym poziomie z dwóch stopni rdzy, ponieważ nawet i tam jest dość wysoki w przypadku mniejszych ognisk. Potrzeba trochę wprawy, ponieważ trzeba zrobić takie ognisko, które pozostawi po sobie wystarczająco dużo żaru. W tym przypadku przydałby się jeszcze niższy poziom instalacji grilla. Mówcie co chcecie, ale jeśli chodzi o smak, grillowanie nad otwartym ogniem jest bezkonkurencyjne. Kukurydza, ser z grilla i smażone kiełbaski smakują lepiej niż z jakiegokolwiek grilla gazowy - a to zasługa aromatu drewna! Osłona dołączona w zestawie niezawodnie chroni ogień i żar przed wiatrem (przynajmniej z jednej strony). Czyszczenie kratki jest bardzo łatwe. Wystarczy trochę poszorować gąbką i grill znowu jest gotowy do ponownego użycia.
Wniosek - ograniczona swoboda
Grill Primus Aeril ułatwia grillowanie i gotowanie na otwartym ogniu. Jednak najpierw należy znaleźć odpowiednie miejsce dla bezpiecznego użytkowania. Tak więc, wielka wolność, jaką daje Aeril, jest dosyć ograniczona. Nie zastąpiłabym zatem mojej kuchenki gazowej. Jednak Aeril idealnie nadaje się jako dodatek. Dla wszystkich miłośników przyrody, którzy lubią rozpalać ogień i gotować na nim, grill ogniskowy Aeril jest bardzo atrakcyjną opcją!