Jesienne wyjazdy w Polsce: Dobry pomysł? Świetny pomysł!

Ach te wakacje... były, były i nie ma. Ale nie oznacza to, że musimy zupełnie zrezygnować z krótkich wyjazdów wypoczynkowych. W końcu wakacje czy urlop dla każdego oznaczają coś innego i zwykły, przedłużony weekend w zadbanej, podkarpackiej chatce może być bardziej relaksujący niż dwa tygodnie na Teneryfie. Wszystko zależy od tego co i jak zaplanujemy, no i oczywiście gdzie poniesie nas wyobraźnia. 

Nad wodę, czy w góry?

Nikomu nie trzeba raczej tłumaczyć, że jesień nie dysponuje już tak ciepłą i przewidywalną pogodą, jaką dawało nam lato. Ale jedno trzeba przyznać — pozasezonowe wyjazdy są z pewnością dużo tańsze, no i nie musimy się spinać, szukając odpowiedniego lokum, ponieważ większość gospodarzy ma w tej chwili wolne pokoje. 

Każdy z nas ma swój ulubiony, wymarzony typ wypoczynku. Jedni wolą spędzić go aktywnie, inni ,wylegując się na plaży, jednak trzeba pamiętać, że warunki pogodowe nie zawsze pozwolą na ten drugi sposób. Dlatego, o ile kusi nas bardzo pospacerować po wydmach czy powdychać morskie powietrze, pamiętajmy, że pływanie w okresie jesiennym już raczej odpada, co może sprawić zawód naszym pociechom. Z drugiej strony mamy góry, które zachęcają nas niezwykłymi wycieczkami, dziczą i zapierającymi dech widokami, ale nie bez powodu właśnie w jesiennym okresie słyszy się o tylu akcjach ratowniczych GOPRu. Pogoda w górach na jesień jest niezwykle zmienna, także o ile polecamy wybrać się na wycieczki, warto mierzyć siły na zamiary. No i oczywiście nie przemęczajmy się - to ma być w końcu wypoczynek, a nie "zaliczanie" miejsc widokowych na szybko. 

Buty trekkingowe na jesienny wyjazd rodzinny

Wyjazdy na jesień: Blisko, czy daleko?

Odległość od miejsca zamieszkania jest także ważnym czynnikiem. Nie oszukujmy się, nikt nie ma ochoty spędzić większości swojego krótkiego urlopu, stojąc w korkach lub czekając na odprawę na lotnisku. Już nie wspominając nawet o szalejących cenach paliwa i nie najlepszych warunkach na drodze. Ale nawet jeśli mieszkacie w raczej mało interesującej okolicy, nic straconego. Każdy przewodnik turystyczny powie wam, że wystarczy tylko lekko zboczyć z głównych dróg i odjechać nawet niedaleko od aglomeracji miejskich, by odnaleźć absolutne, agroturystyczne perełki. Rozwój popularnych stron internetowych oferujących posiadłości na wynajem sprawił, że rezerwacja miejsc niezwykłych, choć całkiem bliskich jest teraz dziecinnie prosta. Otwórzcie więc aplikację map, sprawdźcie, którego rejonu w waszej okolicy jeszcze nie odwiedziliście i sprawdźcie, co możecie znaleźć w ofercie. Niezwykła cisza i kontakt z naturą gratis!

Atrakcje dla naszych milusińskich

Nie jest żadną tajemnicą, że dzieci się bardzo szybko nudzą. Warto więc zawczasu pomyśleć o atrakcjach dla naszych pociech, dzięki którym mogłyby spędzić ten czas aktywnie rozwijając jednocześnie swoje umiejętności. Całe szczęście, że w Polsce z tym coraz lepiej i w wielu turystycznych miejscowościach znajdziemy atrakcje, które dadzą uciechę zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Duże, wesołe miasteczka dysponujące karuzelami i kolejkami górskimi, małe zoo z możliwością głaskania zwierząt gospodarskich, stadniny z jazdą konną czy nawet wyjazdy w teren samochodami terenowymi lub przelot balonem będzie dla całej rodziny niezapomnianym przeżyciem. Weźmy więc te wszystkie atrakcje pod uwagę, jednocześnie nie biorąc na siebie zbyt wiele. Wesołe miasteczko, nawet niewielkie, przejezdne, to cały dzień spędzony na zabawie. A w końcu urlop to też czas wypoczynku dla nas. Jeśli waszym wymarzonym, krótkim wyjazdem ma być szybki wypad na Mazury i spędzenie tego czasu przy ognisku - fantastycznie!

Warto wspomnieć także o tzw. citybreakach, czyli szybkich weekendach w mieście. Jeśli spokojne, jesienne popołudnia w lesie lub nad jeziorem nie są dla was zbyt atrakcyjne, sprawdźcie co się dzieje w jednym z większych, wojewódzkich miast. Ba, może nawet znajdziecie coś dla siebie tuż obok? Większe miasta zdecydowanie przodują w atrakcjach dla najmłodszych, także jeśli chodzi o te niezwykłe, jak chociażby fantastyczne Centrum Nauki Kopernik czy słynne, wrocławskie Zoo. 

Wyjazd z rodziną na jesień: Decyzja należy do was!

Podsumowując, istnieje tyle fascynujących miejsc, nieodkrytych zakątków czy wyjątkowo pięknych okolic, że nie ma absolutnie żadnych powodów, by ograniczać się tylko do najpopularniejszych, turystycznych atrakcji. Cały sukces jesiennego wyjazdu z rodziną będzie polegał przede wszystkim na wczesnym rozplanowaniu oczekiwań, możliwości i kosztów. Co dla jednych z nas będzie chwilą relaksu i radości, dla innych może być urlopem rodem z koszmaru, więc przygotowanie to podstawa. Na całe szczęście pozasezonowe wyjazdy są dużo tańsze, niż te w szczycie sezonu wakacyjnego, więc już od początku możemy pozwolić sobie na więcej. Polecamy nawet napisać wiadomość do hotelu lub gospodarza, których usługami jesteśmy zainteresowani, czy np. na ich terenie nie będzie odbywać się w tym czasie głośna impreza, która zakłóciłaby wasz odpoczynek. Branża turystyczna wciąż podnosi się z kryzysu z 2020 roku, co może być dla nas bardzo na rękę (przede wszystkim finansowo), a gospodarze będą bardzo chętni ugościć nas z wygodami godnymi królów! 

Więc odpowiadając na pytanie, gdzie się wybrać na jesienny wyjazd rodzinny w kraju, polecamy tę niezawodną metodę: Rozłóżcie mapę, zamknijcie oczy, pokrążcie trochę dłonią nad mapą... i na ślepo wybierzcie jakąś miejscowość. A co! Trochę tajemnicy nie zaszkodzi, a kto wie... może odnajdziecie tam coś, czego nikt przed wami nie widział.